Właśnie to ogłosili. Iga Świątek i Hubert Hurkacz mogą zarobić więcej
Z tej puli aż 2,7 mln funtów przypadnie triumfatorom gry pojedynczej. Dla porównania w zeszłym roku, najlepsi, czyli Hiszpan Carlos Alcaraz i Czeszka Marketa Vondroušova zgarnęli po 2,35 mln funtów.Natomiast przegrani w decydujących spotkaniach otrzymają po 1,4 mln funtów.W sumie pula nagród została powiększona aż o 11,9 procent. Oznacza to, że przegrany w pierwszej rundzie gry pojedynczej zarobi 60 000 funtów, czyli o 5000 funtów więcej niż tamtym sezonie.
W porównaniu z imprezą sprzed 10 lat pula nagród została już podwojona, bo wtedy wynosiła 25 mln funtów.Wimbledon to najbardziej prestiżowy z turniejów wielkoszlemowych. W finale tej imprezy na szczeblu seniorskim w grze pojedynczej wystąpiły do tej pory dwie nasze tenisistki – Jadwiga Jędrzejowska i Agnieszka Radwańska. Obie przegrały. Ta pierwsza w 1937 roku z Brytyjką Dorothy Round, a ta druga w 2012 z Amerykanką Sereną Williams.Nasi najlepsi obecnie singliści, czyli Iga Świątek i Hubert Hurkacz na razie doszli w Londynie najdalej do ćwierćfinału – 23-letnia raszynianka i półfinału – 27-letni wrocławianin.
Ten najlepszy wynik kobiecej rakiety numer jeden miał miejsce w zeszłym roku, kiedy zatrzymała ją dopiero Ukrainka Jelina Switolina.Z kolei “Hubi” do czwórki doszedł w 2021 roku, kiedy rundę wcześniej wyeliminował ośmiokrotnego triumfatora tej imprezy Szwajcara Rogera Federera, a w półfinale przegrał z Włochem Matteem Berrettinim.Nie wiadomo tylko, czy Świątek wystąpi w tegorocznym Wimbledonie, bo pojawiają się głosy, że powinna odpuścić w związku z tym, iż potem trzeba znowu wrócić na korty ziemne. Na razie zrezygnowała z udziału w turnieju w Berlinie, który miał być jej przygotowaniem do wielkoszlemowej imprezy w Londynie.