Wojciech Fibak idzie pod prąd ws. Igi Świątek. “Zupełnie się z tym nie zgadzam”
Wojciech Fibak apeluje, by mimo spadku z pierwszego miejsca w rankingu doceniać nadal Igę Świątek. Odnosi się także do gry Polki. – Od długich miesięcy słyszę od dziennikarzy, kibiców czy znajomych, że Iga powinna poprawić serwis. Nie wiem, kto zaczął tę dyskusję, ale zupełnie się z tym nie zgadzam – wskazuje.
W sobotę o godzinie 22:00 czasu polskiego finał kobiecego US Open 2023 Aryna Sabalenka – Coco Gauff. Bez względu na wynik tego spotkania wiadomo już, że Białorusinka zostanie od poniedziałku nową liderką rankingu WTA. Wyprzedzi Igę Świątek, która spadnie na drugie miejsce.
Sabalenka goniła i dogoniła Świątek
Legenda polskiego tenisa Wojciech Fibak w rozmowie ze Sport.pl przyznaje, że taki obrót spraw “wisiał w powietrzu”. – To się mogło zdarzyć już wcześniej. Sabalenka miała w Paryżu piłkę meczową w meczu z Muchową i mogła wystąpić w finale z Igą. Podobnie na Wimbledonie, gdy Białorusince brakowało niewiele do pokonania Ons Jabeur. Tunezyjka grała wówczas imponująco w Londynie, wcześniej wyeliminowała Jelenę Rybakinę. Iga na pewno czuła od jakiegoś czasu, że Aryna depcze jej po piętach, naciska – wskazuje nasz rozmówca
Sabalenka notuje kapitalne wyniki w tym sezonie. Wygrała m.in. pierwszy turniej wielkoszlemowy w singlu w Australian Open, potem zaliczyła półfinały Roland Garros i Wimbledonu. Dziś jest o krok od triumfu w Nowym Jorku.
– Aryna Sabalenka bardzo poprawiła swoją grę. To już nie jest ta tenisistka, która miała duże problemy z wykorzystaniem swojego potencjału. Nigdy nie zachwycałem się jej tenisem – był szalony, wręcz nierozważny. Dziś nadal gra z ogromnym ryzykiem, ale popełnia zdecydowanie mniej błędów. Poprawiła oczywiście serwis. Zasłużyła na prowadzenie w rankingu, choć nam jako Polakom na pewno szkoda, że wyprzedzi Igę – mówi Wojciech Fibak.
