Uncategorized

– I mieliśmy pomysł na dzisiaj, nie obawiałem się tego, czy będzie dobry. Bardziej zaś, czy Iga przełoży go na życie kortowe(…) Ten turniej był inny, ale cieszę się z tego, jak Iga potrafiła wybrnąć z trudnych sytuacji, które napotkaliśmy. Nie zagłębialiśmy się za bardzo we wszelkie problemy, staraliśmy się robić swoje, nie mogliśmy tu już nic zmienić. Musieliśmy tylko pracować, ale przy okazji powinniśmy wyrażać swoje opinie – powiedział Wiktorowski.

Już za kilka dni Iga Świątek wystartuje w mniej prestiżowym turnieju w Bad Homburg i będzie to ostatnie przygotowanie przed nadchodzącym Wimbledonem, który startuje na początku lipca. Iga Świątek w seniorskiej karierze najgorzej radzi sobie właśnie na trawie i zapowiada, że do Londynu jedzie po naukę. Co ciekawe jednak jej trener, Tomasz Wiktorowski, jest całkiem innego zdania!

Iga Świątek 26 czerwca wystartuje w pierwszym turnieju po wygraniu Rolanda Garrosa. Będzie to WTA 250 w Bad Homburg i będzie jej jedynym występem na trawie w tym sezonie przed Wimbledonem. To pewna zmiana w stosunku do zeszłego roku – wówczas Polka od razu wystartowała w docelowym turnieju i skończyła go na 3. rundzie. Liderka rankingu WTA ma nadzieję na lepszy występ w tym sezonie, ale w rozmowie z portalem Sport.pl zapowiada przede wszystkim chęć pokazania się z lepszej strony niż poprzednio i naukę, a nie mówi o wyższych celach. Zgoła inaczej mówi o tym Tomasz Wiktorowski.

Wiktorowski zaprzecza słowom Igi Świątek. I do nich się odnosi
Trener najlepszej polskiej tenisistki w rozmowie w Radiu Zet zapowiedział, że jego podopieczna ma już wszystko, by grać o trofeum na Wimbledonie. – Iga już teraz ma tenis, którym może walczyć o najwyższe cele w Wimbledonie. Tak naprawdę wprowadzamy tylko małe modyfikacje: techniczne i taktyczne – zapowiedział były szkoleniowiec m.in. Agnieszki Radwańskiej.

Warto podkreślić, że Wiktorowski zna wypowiedź Igi Świątek i odniósł się do niej. – Zawsze powtarzam jedno. Tenisista wychodzi na kort, by wygrać mecz. Jeśli z takim celem wychodzi, a taki jest nasz cel, naturalne jest, że na turniej jedzie się, by go wygrać. Czy to się uda? Nie mam pojęcia. My jako team damy z siebie wszystko, by tak było – podkreślił trener liderki rankingu WTA.

Advertisement

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button