To dlatego pominięto Igę Świątek. Dyrektor Roland Garros odpiera zarzuty
Podczas Roland Garros 2024, który zwyciężyła Iga Świątek, nie brakowało emocji, ale też kontrowersyjnych opinii ekspertów. Francuski dziennikarz Nicolas Camus stwierdził pod koniec turnieju, że Polka od pewnego czasu nie wygłasza swojego stanowiska w najważniejszych kwestiach m.in. braku meczów pań w sesji wieczornej. Teraz do tej sprawy odniosła się sama dyrektor turnieju Amelie Mauresmo.
Podczas minionego już Roland Garros odbyło się 11 sesji wieczornych, w których… nie odbył się ani jeden mecz z udziałem kobiet. Już w trakcie trwania turnieju wzbudzało to wiele kontrowersji, a dziennikarz Nicolas Camus stwierdził, że “Iga Świątek, pomimo swojego niekwestionowanego statusu numeru 1 świata, trzyma się z daleka od debat na temat lepszego traktowania kobiecego tenisa”. Teraz brak meczów tenisistek w sesji wieczornej skomentowała dyrektor turnieju Amelie Mauresmo.
— Cóż, w sesji nocnej mamy jeden mecz — wyjaśnia Amelie Mauresmo cytowana przez puntodebreak.com. — Powtórzę to, co mówiłam — do meczów w sesji nocnej potrzebujemy najlepszych i musimy zapewnić też odpowiednią długość trwania spotkania. Dlatego w tym roku zadecydowaliśmy, że nocą będą grać wyłącznie mężczyźni — dodała dyrektor.
— Dla nas liczy się długość meczu. Nie chcemy krótkiego pojedynku, gdy na trybunach jest 15 tys. widzów. Kiedy ustalamy plan gier, w pokoju są ludzie z WTA, ATP, supervisor i przedstawiciele stacji telewizyjnych. I nigdy nie spotkałam się z sytuacją, by ktoś nalegał na wyznaczenie kobiecego meczu w sesji nocnej — przyznała wprost Mauresmo.