Takie są relacje Igi Świątek z matką! Zaskakujące szczegóły, mocne słowa
Iga Świątek już ponad 80 tygodni prowadzi w rankingu WTA, a na początku nowego sezonu powalczy w Australian Open o piąte wielkoszlemowe zwycięstwo w karierze.
Za sukcesami polskich tenisistów zazwyczaj stoją ich rodzice. Nie inaczej jest w przypadku 22-letniej Igi Świątek, trzykrotnej mistrzyni Roland Garros. Tomasz Świątek, były wioślarz i uczestnik igrzysk olimpijskich Seul 1988, zachęcał córkę do uprawiania sportu. Matka Igi, Dorota Świątek, również długo wspierała córkę, ale przyznaje, że teraz jej kontakt z tenisistką jest mocno ograniczony.
Iga Świątek to córka Doroty Świątek, lekarza ortodonty i Tomasza Świątka, byłego wioślarza i olimpijczyka (Seul 1988). – To ojciec nauczył nauczył mnie, jak być profesjonalnym sportowcem. Wpoił mi dyscyplinę. Wychował mnie i pokazał, jak być pewną siebie. Gdyby nie on, nie grałaby teraz w tenisa – podkreślała Iga Świątek.
– Nie wywierałem presji, nie było tak, że sport to jedyna droga i jak się nie uda, to koniec świata. Po prostu zawsze wyznawałem zasadę, że uprawianie sportu nie musi przeszkadzać w życiu, a może za to bardzo pomagać – opowiadał „Super Expressowi” Tomasz Świątek.
– Chciałem, żeby obie córki coś trenowały, najlepiej indywidualną dyscyplinę, tak żeby same odpowiadały za sukcesy oraz porażki i uczyły się sobie z nimi radzić. Najpierw próbowaliśmy z pływaniem, ale przez problemy zdrowotne Agaty musieliśmy zrezygnować. Potem padło na tenis. Zaczęła Agata, a potem Iga starała się ambitnie ją naśladować – wspominał.
Iga Świątek MATKA Jakie Iga Świątek ma relację z matką?
Karierę Agaty Świątek dość wcześnie zatrzymały kontuzje. Jest studentką wydziału stomatologiczno-dentystycznego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Poszła zatem w ślady mamy. Dorota Świątek, matka Igi i Agaty, jest lekarzem ortodontą. Rzadko udziela się publicznie, ale rozmawiała z “Super Expressem”. – Moje podejście do uprawiania przez nią sportu było zawsze takie: bez względu na to jaki wynik osiągniesz, najważniejsze jest w jakim stylu to zrobisz – powiedziała Dorota Świątek, matka Igi Świątek w rozmowie z “Super Expressem”. – Nawet gdyby na jakimś etapie mecz był przegrany, ale w dobrym stylu, wówczas można to przyjąć do wiadomości. To tylko sport i to się zdarza. A więc bez względu na to, czy były to wyłącznie dwusetówki, czy też zdarzyłaby się w którymś trzysetowa walka, ma to znaczenie jedynie statystyczne. Bo ona po prostu zagrała bezbłędnie – dodała Dorota Świątek.