Sports

Mama Igi Świątek Dorota: Córka była pozbawiona życia towarzyskiego [WYWIAD TYLKO U NAS]

Mama Igi Świątek Dorota Świątek w pierwszym wywiadzie po wygraniu przez Igę Świątek turnieju wielkoszlemowego Roland Garros. Tylko dla “Super Expressu” opowiedziała o początkach swojego dziecka w bardzo wymagającym sporcie. Dorota Świątek zwróciła uwagę, że 19-latka nie miała życia towarzyskiego przez swoją karierę. Przyznała także, że były momenty, w których Iga Świątek zastanawiała się nad rzuceniem tenisa. Dorota Świątek, mama Igi Świątek, w obszernym wywiadzie stwierdziła również, że o triumf swojej pociechy w Paryżu była spokojna.

Super Express” – Jaka była pani reakcja po ostatniej piłce córki w finale French Open?

Dorota Świątek: – Byłam bardzo spokojna.

– Jak to? Przecież Iga właśnie wygrała Szlema.

– Po tylu latach jeżdżenia z nią na zawody zrozumiałam, że uzewnętrznianie emocji podczas meczu nie pomaga. Po prostu, patrząc na styl jej gry od początku turnieju, byłam przekonana, że będzie dobrze. Oczywiście, pod koniec setów napięcie zawsze rośnie, bo jest coś takiego jak syndrom piątej partii, kiedy może nastąpić nagłe odwrócenie sytuacji.

– Jak bardzo córka zaskoczyła mamę wyczynem w Paryżu?

– Muszę przyznać, że nie ma wielkiego zaskoczenia, bo córka zajmuje się tenisem od piętnastu lat. Po takim czasie orki na kortach przychodzi czas na odcinanie kuponów i należnej chwały. Tak jak człowiek odnosi największe sukcesy zawodowe gdzieś koło czterdziestki, to w tenisie ma to miejsce znacznie wcześniej ze względu na specyfikę tego sportu.

– Czym najbardziej zaimponowała?

– Zagrała dobrze od pierwszych meczów, pojawiło się wszystko: koncentracja, dynamika, pewność siebie, koncepcja gry. Wszystko to zagrało w jednym momencie, muszę przyznać, że właśnie dlatego aż tak się nie denerwowałam. Czułam, że to się tak skończy, zwłaszcza po tym jak przeszła czwartą rundę.

– Był moment Rolanda Garrosa, w którym pani zawyrokowała: ona tego już nie przegra?

– Po pokonaniu Halep, czyli turniejowej jedynki. Utwierdzałam się w tym przekonaniu także po obejrzeniu poprzednich spotkań, tym bardziej że Iga od początku grała pewnie. Ogromną frajdę sprawiło mi to, co widziałam.

Advertisement

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button