Iga Świątek w finale i takie wieści. Co za wynik, rekord życiowy Polki
Iga Świątek pokonała Coco Gauff w półfinałowym starciu turnieju rangi Wielkiego Szlema na kortach imienia Rolanda Garrosa. Polka dzięki temu w najbliższą sobotę stanie przed szansą na wygranie trzeciego z rzędu tytułu w Paryżu. W starciu z Amerykanką liderka rankingu WTA pobiła swój rekord życiowy, bowiem w piątym gemie drugiego seta Świątek posłała na drugą stronę siatki podanie z prędkością bliską 200 km/h, co jej się nie zdarzało.
Iga Świątek do Paryża na tegoroczny turniej rangi Wielkiego Szlema na kortach imienia Rolanda Garrosa przyjechała w roli absolutnej faworytki. Nie mogło być inaczej, gdy mówimy o zawodniczce, która przed przyjazdem do stolicy Francji wygrała dwa najważniejsze turnieje podprowadzające pod rywalizację w tej imprezie. Najpierw Polka przełamała swoją niemoc zwycięstwa w Madrycie, a więc prawdopodobnie najszybszych ziemnych kortach w damskim kalendarzu.
Tam w finale Świątek pokonała obrończynię tytułu Arynę Sabalenkę, z którą rok wcześniej przegrała. Jednym słowem pierwsza rakieta świata wzięła rewanż za przegrany rok wcześniej mecz o tytuł. Kilkanaście dni później obie zawodniczki spotkały się ponownie, tym razem w finale turnieju w Rzymie. O ile w Madrycie spotkanie było niesamowicie wyrównane, o tyle mecz w stolicy Włoch na korcie istniała tylko Świątek, która zdominowała swoją wielką rywalkę, pokazując swoją wielką siłę.