Iga Świątek zagrożona, rywalka jest już o krok. Odpowiedź Polki może być bezlitosna
Cori “Coco” Gauff została pierwszą tegoroczną półfinalistką wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych rozpoczęła swój ćwierćfinałowy bój od porażki w pierwszym secie z Ons Jabeur 4:6, lecz potem pewnie wygrała dwie kolejne partie – 6:2, 6:3.
Ons to trudna rywalka. I jest uwielbiana w tourze. Mogę powiedzieć, że chcieliście, by dziś wygrała, co było widać. Ale szczerze mówiąc, gdy gra, sama jej kibicuję. Dziękuję wam za stworzenie dobrej atmosfery. Sprawiliście, że miałam dobrą zabawę. Lubię grać w takich okolicznościach. Nawet jeśli byliście za Ons, miałam z tego frajdę
Dla Coco Gauff to drugi w karierze półfinał Rolanda Garrosa. W 2022 roku Amerykanka dotarła aż do finału, w którym przegrała… a jakże – z Igą Świątek. W 2021 i 2023 roku natomiast zatrzymała się na etapie ćwierćfinałów. Śmiało można więc powiedzieć, że bardzo dobrze radzi sobie na paryskiej mączce, co potwierdzają statystyki.
I rzeczywiście, Iga Świątek w pięknym stylu zagwarantowała sobie prawo gry z Coco Gauff o awans do wielkiego finału Rolanda Garrosa. Obrończyni tytułu bez żadnych problemów rozbiła szóstą zawodniczkę rankingu WTA – Marketą Vondrousovą 6:0, 6:2. W przypadku wygranej z Polką Amerykanka wyrówna więc jej osiągnięcie. Będzie jej o to jednak niezwykle trudno. Z 11 dotychczasowych potyczek z liderką światowego rankingu zdołała bowiem wygrać… tylko jedną.
Czytaj więcej na