Trener Igi Świątek wyjawił prawdę o kortach w Cancun! Tomasz Wiktorowski szczerze przed WTA Finals!
Iga Świątek jako pierwsza z uczestniczek WTA Finals dotarła do Cancun i jako pierwsza rozpoczęła tam treningi. Na razie jednak Polka ćwiczyła na korcie treningowym, z którego na co dzień korzystają goście kompleksu hotelowego. Kort, na którym mają powalczyć tenisistki w prestiżowych mistrzostwach, wciąż jest budowany. Podobnie jak otaczające go trybuny. Tomasz Wiktorowski, trener Igi Świątek, w programie “Damy i Asy” połączył się ze studiem Canal+ i zdradził, jak przebiegają ostatnie przygotowania do WTA Finals.
Iga Świątek w poniedziałek dotarła do Cancun, gdzie powitała ją meksykańska orkiestra. We wtorek mistrzyni Roland Garros trenowała już pod czujnym okiem trenera Tomasza Wiktorowskiego. Na razie Polka ma do dyspozycji dwa korty treningowe w kompleksie hotelowym, na terenie którego powalczą najlepsze tenisistki na świecie. Wciąż trwa budowa kortu, na którym ma toczyć się rywalizacja w WTA Finals. Budowany jest od nowa, a postępy prac mocno zaniepokoiły kibiców. Zdjęcia z placu budowy, które pojawiły się w mediach społecznościowych, pokazują, ze organizatorzy, choć zapewniają, że wszystko jest pod kontrolą, to mają problemy, żeby zdążyć na czas.
Jak jest naprawdę? Trener Tomasz Wiktorowski w czasie łączenia na żywo w programie “Damy i Asy” w Canal+, zdradził, jak wyglądają ostatnie przygotowania do WTA Finals w Cancun. – Tworzą tę główną arenę, budują. Aczkolwiek jeżeli chodzi o tego typu imprezy, to najważniejsze, żeby nawierzchnia była oddana do naszego użytku w okolicy czwartku, więc jeżeli ten kort będzie tak naprawdę namalowany na tym podłożu, które jest i te okolice kortu będą sprzątnięte, to my będziemy mogli sobie spokojnie trenować, choć nie do końca spokojnie, bo jeszcze będą budować trybuny i zaplecze tego obiektu – powiedział Tomasz Wiktorowski, trener Igi Świątek. – Ważne, żeby wyrobili się na niedzielę czyli na pierwsze mecze. Przypuszczam, że w okolicach soboty czy soboty w nocy to będzie skończone – dodał szkoleniowiec polskiej gwiazdy.