Iga Świątek czeka na finał, a tu WTA nagle ogłasza. Niebywała szansa dla Polki
Już w sobotę na fanów tenisa czekać będzie nie lada gratka – starcie dwóch najlepszych tenisistek świata i to w prestiżowym finale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Mecz Iga Świątek kontra Aryna Sabalenka to powtórka finału sprzed roku. WTA na swojej oficjalnej stronie internetowej zapowiada ten hit, ogłaszając przy okazji, przed jak wielką szansą stoi polska tenisistka, która będzie chciała zrewanżować się Białorusince za porażkę z minionego sezonu.
Iga Świątek jako pierwsza zagwarantowała sobie prawo gry w wielkim finale turnieju WTA 1000 w Madrycie. Liderka rankingu WTA pewnie ograła w półfinałowym starciu Amerykankę Madison Keys, wygrywając w dwóch setach 6:1, 6:3.
Dużo bardziej zacięta batalia czekała na Arynę Sabalenkę, która mierzyła się z rozpędzoną Jeleną Rybakiną – triumfatorką ostatniego turnieju w Stuttgarcie. Reprezentantka Kazachstanu postawiła się obrończyni tytułu, lecz ostatecznie musiała uznać jej wyższość, przegrywając po tie-breaku wieńczącym trzecia partię.
To na pewno będzie wielka bitwa, zawsze walczymy tak mocno, jak tylko możemy. To zawsze są niezwykłe spotkania. Nie mogę się doczekać finału i zrobię wszystko, by go wygrać
Ten mecz będzie rewanżem za ubiegłoroczny finał w Madrycie. Wówczas Aryna Sabalenka odniosła swoje pierwsze zwycięstwo na mączce nad Igą Świątek, wygrywając 6:3, 3:6, 6:3 i zdobywając drugi tytuł w Madrycie. Będzie to dziesiąte spotkanie obu tenisistek w karierze i pierwsze w tym sezonie. Iga Świątek utrzymuje przewagę 6:3 w bilansie bezpośrednich pojedynków. Polka zwyciężyła w ich ostatniej potyczce, która miała miejsce jesienią ubiegłego roku w półfinale turnieju WTA Finals w Cancun