Linette przy pytaniu o Świątek znacząco kiwa głową. “Można się zgodzić”
– Jak dla mnie Iga Świątek jest dużo lepsza fizycznie i dużo lepiej będzie w stanie się poruszać. Myślę, że to będzie klucz – ocenia Magda Linette przed meczem liderki rankingu WTA z Belindą Bencić w 1/8 finału Wimbledonu. Wskazuje też, że Szwajcarka w ich spotkaniu trzeciej rundy słabiej serwowała. – Nie sądzę, że nagle wyjdzie i zacznie to robić niesamowicie – dodaje półfinalistka styczniowego Australian Open.
Polskim kibicom od losowania tegorocznej drabinki Wimbledonu marzył się mecz Igi Świątek z Magdą Linette w 1/8 finału. Zabrakło do niego niewiele – scenariusz ten trafił do kosza po pojedynkach wcześniejszej rundy. O ile bowiem pierwsza z tenisistek pokonała w piątek Chorwatkę Petrę Martić, o tyle druga przegrała z Belindą Bencić. Teraz Linette jest najlepszym źródłem wiedzy o obecnej dyspozycji Szwajcarki i nie ma wątpliwości, komu dać większe szanse na zwycięstwo w niedzielnym pojedynku o ćwierćfinał. A gdy słyszy, co jej ostatnia przeciwniczka powiedziała ostatnio o Świątek, kiwa znacząco głową.
Linette o przegranej z Bencić: Wciąż tak samo boli
Linette powtórzyła w tym roku w Londynie swój najlepszy wynik na Wimbledonie. Do trzeciej rundy dotarła też w 2019 roku i dwa lata później. Awans do 1/8 finału uniemożliwiła jej dość szybka piątkowa porażka z Bencić 3:6, 1:6. Dzień później wróciła jednak tamtejsze korty, by zainaugurować występ w deblu. Razem z Amerykanką Bernardą Perą pokonała Katarzynę Piter i Niemkę Tatjanę Marię 6:3, 6:3.
– To naprawdę trudne emocjonalnie i psychicznie tak wychodzić na mecz każdego dnia i nie dać się emocjom. Nie było łatwo, ale z partnerką na korcie jest troszkę lżej. Wiem, że ktoś jest w stanie mi pomóc, jeśli mam gorszy moment – zaznaczyła w rozmowie z polskimi dziennikarzami Linette.
Nie kryje jednak, że wciąż boli ją przegrany dwa dni temu pojedynek singlowy. – Cały czas też o tym myślę, więc dobrze, że mam tego debla, by więcej tego nie robić – podkreśliła 31-latka.
O ile z wyczerpującego trzygodzinnego pojedynku drugiej rundy z Czeszką Barborą Strycovą jest zadowolona i uważa, że ta wygrana może pomóc jej w przyszłości, to po spotkaniu z Bencić (3:6, 1:6) zostało jej tylko rozczarowanie.