Iga Świątek zalała się łzami po porażce. Ojciec zdradził ciekawy szczegół
Iga Świątek zalała się łzami po porażce. Ojciec zdradził ciekawy szczegół
Nie ma w Polsce drugiej tenisistki, która cieszyłaby się obecnie równie dużym zainteresowaniem jak Iga Świątek. Swoimi licznymi sukcesami sportsmenka ugruntowała sobie pewne miejsce w historii polskiego sportu. Jak podkreśla, zawsze może liczyć na wsparcie swojego taty, który wytrwale kibicuje jej niezależnie od powodzenia w meczach. Tomasz Świątek w ostatniej rozmowie zdradził ciekawy szczegół na temat porażki swojej córki podczas igrzysk w 2021.
Iga Świątek nie płakała ze względu na porażkę
Fani tenisistki z pewnością pamiętają, jak mocno Iga przeżyła porażkę z Paulą Badosą w czasie wielkich rozgrywek. Jej ojciec wyjaśnił jednak, że późniejsze łzy wcale nie wynikały z tego faktu. Świątek obiecała sobie pewną rzecz, której nie udało jej się spełnić. Dotyczyła ona właśnie jej taty.
Łzy nie wynikały z tego, że przegrała, tylko z tego, że nie sprawiła mi urodzinowego prezentu w postaci zwycięstwa, bo tak jej na tym zależało. A w Paryżu 26 lipca będzie ceremonia otwarcia… – powiedział “Przeglądowi Sportowemu”.
Nic jednak straconego. W tym roku gwiazda polskiego tenisa ma zamiar dać z siebie wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony w Paryżu.
Jest wszechstronnie przygotowana
Tomasz Świątek gorąco zapewnił, że jego córka jest świetnie przygotowana na nadchodzące wyzwanie. Jej zespół już teraz pozostaje w pełnej gotowości przed igrzyskami.
Na pewno Iga w Paryżu wybierze najlepsze możliwe rozwiązanie. Ma przy sobie doświadczonego trenera Tomasza Wiktorowskiego, ma Darię Abramowicz, która też ma doświadczenie i duży wpływ na to, co dzieje się u Igi. Ma też Macieja Ryszczuka, który w cieniu wykonuje świetną robotę w obszarze przygotowania fizycznego. Taki zespół może jej pomóc w każdej sytuacji – wyjaśnił.