Iga Świątek wyłapała niezwykłą rzecz. Dziennikarze nie wytrzymali ze śmiechu
Iga Świątek przygotowuje się do debiutu w turnieju WTA 1000 w Montrealu i kolejnej obrony tytułu liderki światowego rankingu przed atakami Białorusinki – Aryny Sabalenki. Polska tenisistka zdaje się tryskać dobrym humorem. Podczas spotkania z dziennikarzami zażartowała, że olbrzymie wyróżnienie stanowi dla niej fakt, że… kanadyjski obiekt Stade IGA został nazwany jej imieniem. Żartobliwe słowa Polki wywołały salwę śmiechu wśród słuchających jej dziennikarzy.
Stade IGA – tak nazywa się kompleks kortów w Montrealu, na który spoglądać będą w najbliższych dniach z wielkim zaciekawieniem fani kobiecego tenisa, podziwiając rywalizację Igi Świątek i pozostałych czołowych zawodniczek światowego rankingu w prestiżowym turnieju rangi WTA 1000. IGA to popularna w Kanadzie sieć sklepów, lecz polska tenisistka podczas spotkania z dziennikarzami przed startem imprezy w żartach wspomniała o tym, że ma nieco inną interpretację pochodzenia nazwy kortów w Montrealu.
Posiadanie stadionu nazwanego moim imieniem… ogromny zaszczyt. Możemy udawać, że właśnie taka jest historia… Ale poważnie to miłe zrządzenie losu, to dla mnie zabawne. Czuję się szczęśliwsza, gdy widzę, że to stadion IGA. To miłe. Powinniście robić to częściej
WTA 1000 Montreal. Iga Świątek czeka na debiut. Aryna Sabalenka chce zaatakować PolkęDla Igi Świątek tegoroczny turniej będzie jej pierwszym występem na kortach w Montrealu w profesjonalnej karierze. Dotychczas 22-latka dwukrotnie grała przed kanadyjską publicznością, lecz za każdym razem podczas imprezy organizowanej w Toronto. Na liście startowej pojawiła się w latach 2019 oraz 2022 i w obu przypadkach odpadała na etapie 1/8 finału po starciach z Naomi Osaką oraz Beatriz Haddad Maią.Turniej WTA w Montrealu to kolejna odsłona walki Igi Świątek i Aryny Sabalenki o tytuł liderki światowego rankingu. By obronić pierwszą lokatę, nie oglądając się przy tym na białoruską tenisistkę nasza reprezentantka – jak wylicza oficjalny portal WTA – “nie może przegrać przed ćwierćfinałem”. Jeśli Polce potknie się na wcześniejszym etapie rywalizacji, a Sabalenka zgarnie tytuł, dojdzie do zmiany na czele światowego zestawienia.Legendarna Martina Navratilova przed rozpoczęciem turnieju doceniła to, co wyczynia na światowych kortach Aryna Sabalenka. Przyznała także, że cudownie byłoby podziwiać w wielkim finale pojedynek Białorusinki z Igą Świątek.